Humor |
Jadą saniami przez las Czech, Niemiec, Rus i Polak. Nagle przed saniami wyskakuje stado wilków. Rus spanikował i wyskoczył z sani ale wilki go dopadły. Jadą dalej znowu przed saniami wyskakuje im stado wilków. Niemiec spanikował i wyskoczył z sań. Jadą już tylko Czech i Polak. Przed saniami wyskakuje stado wilków. Polak wyciągnął pistolet i zabił stado. Potem wyjmuje flaszkę a Czech się pyta: - Czemu wcześniej nie zastrzeliłeś wilków? - Bo dla 4 by nie wystarczyło wódki. Niemiec mówi: - W moim kraju jest tyle hełmów, że zakryły by całą Europę i jeszcze by było. Czech mówi: - Nasza flaga jest taka duża, że pokryła by całą Europę i jeszcze by było. Polak mówi: - Mój orzeł jest taki duży, że nasrał by w Wasze hełmy a flagą by się podtarł. |