Humor o dresiarzach |
Na ławce w parku siedzi dresiarz zjada cukierek za cukierkiem. Siedzący po przeciwnej stronie alejki starszy jegomość mówi: - Młodzieńcze, wiesz, że jak będziesz jadł tyle słodyczy to bardzo szybko powypadają ci zęby? Dres popatrzył na gościa i odpowiedział: - Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby. - Tak? A też jadł tyle cukierków? - Nie, on się po prostu nie wpieprzał w nie swoje sprawy. Jasio syn znanego dresiarza przychodzi do domu ze szkoły i mówi, że dostał 5 jedynek. Na to jego ojciec: - Wiesz Jasiu będzie wpier*** - Wiem zdobyłem już adresy nauczycieli. O dresiarzach Idzie sobie chłopak ulicą w Nowej Hucie. Podchodzi do niego kilku gości w dresach i pyta: - Wisła czy Cracovia? - Spokojnie panowie, ja z Warszawy jestem… |