Humor o zajaczku |
Leży zajączek na trawie bez jednej rączki i baz jednej nóżki. Nagle podchodzi do niego jeż i pyta się: - Zajączku czemu nie masz rączki i nóżki? - Bo założyłem się z misiem o moją rękę, że nie urwie mi nogi. Przychodzi zajączek do sklepu z art. metalowymi i pyta niedźwiedzia: -Niedźwiedziu czy jest marchewka? Niedźwiedź na to: -Nie ma! Na drugi dzień zajączek przychodzi do tego samego sklepu i pyta: -Czy jest marchewka? Niedźwiedź już poddenerwowany odpowiada, że nie ma. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy, aż w końcu niedźwiedź nie wytrzymuje i mówi: -Zajączku, jeśli jeszcze raz przyjdziesz i zapytasz o marchewkę, to cię przybiję gwoździami do ściany. Następnego dnia zajączek znowu przychodzi do sklepu i pyta niedźwiedzia: -Czy są gwoździe? -Nie ma! -A marchewka? Siedzi zając i koń na gałęzi, na drzewie. Przechodzi krowa i tez chce sobie tak posiedzieć. Wdrapuje się na drzewo i mówi do zająca: - Ty zając, posuń się. - Nie mogę bo musiałbym konia zwalić. |